Debit

Ocena: 5 (4 głosów)

Hannah budzi się wśród okaleczonych ciał, metalu i potłuczonego szkła. Została ewakuowana w czasie zamieci wraz z innymi studentami Akademii, po czym autokar wypadł z szosy i utknął w zaspie śnieżnej. Nieliczni ocalali muszą ze sobą współpracować, by się wydostać i nie zdradzić mrocznych sekretów.

Meg budzi delikatne kołysanie. Jest uwięziona z pięcioma nieznajomymi w wagoniku kolejki linowej, który zatrzymał się wysoko nad ośnieżonymi górami. Nie pamięta, jak się tam znalazła. Zmierzają do tajemniczego miejsca nazywanego Azylem. Kiedy temperatura spada i narasta napięcie, Meg rozumie, że nie wszyscy dotrą tam żywi.

Carter wygląda przez okno schroniska narciarskiego na odludziu. Podczas zamieci psuje się generator i sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna. Jeśli w końcu wysiądzie prąd, kruche więzi międzyludzkie zostaną wystawione na ostateczną próbę.

Zagrożenia, przed którym stoją Hannah, Meg i Carter, stanowią część tej samej układanki. A w tle czai się coś znacznie groźniejszego - siła, która może zniszczyć ludzkość...

,,Przerażający, mrożący krew w żyłach thriller mistrzyni makabry".

CHRIS WHITAKER

,,C.J. Tudor jest fantastyczna. Nie mogę się doczekać jej następnych powieści".

Harlan Coben

,,Niektórzy pisarze mają talent, inni nie. C.J. Tudor ma go od zawsze".

Lee Child

,,Jej powieści mają niezwykłą cechę. Czytelnik nie jest w stanie odłożyć książki, a jednocześnie chciałby ją zakopać głęboko w ziemi, by nigdy nie została odnaleziona. Fascynuje i zapada w pamięć".

,,Sunday Express"

C.J. Tudor już w młodości pokochała książki, zwłaszcza mroczne i makabryczne. Kiedy jej rówieśnicy czytali Judy Blume, ona pochłaniała powieści Stephena Kinga i Jamesa Herberta.

Na przestrzeni lat imała się różnych zajęć. Pracowała jako dziennikarka, scenarzystka radiowa, prezenterka telewizyjna i copywriterka, wyprowadzała psy na spacer, czytała listy dialogowe w filmach. W tej chwili jest pisarką.

Pierwsza powieść C.J. Tudor, Kredziarz, bestseller ,,Sunday Timesa", ukazała się w przeszło czterdziestu krajach.

Twitter @CJTudor

Facebook @CJTudorOfficial

Informacje dodatkowe o Debit:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2024-04-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382524338
Liczba stron: 408
Tytuł oryginału: The Drift

więcej

Kup książkę Debit

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Debit

Avatar użytkownika - goszaczyta
goszaczyta
Przeczytane:,
🖤”𝒟𝐸𝐵𝐼𝒯” 𝒞.𝒥. 𝒯𝓊𝒹𝑜𝓇🖤    Czasem trzeba zabić, by przeżyć…    ▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪   Ostatnio sięgam po same romanse czy powieści obyczajowe, a przecież thrillery to również jeden z moich ulubionych gatunków literackich. Gdy zobaczyłam zapowiedź książki „Debit” wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć, bowiem bardzo przypominają mi o jednej książce, którą kilka lat temu pochłonęłam w kilka godzin, a mowa tu o „Bezbronne” Taylor Adams. Czy „Debit” okazał się równie dobry?   TRZY HISTORIE! Każdą łączy JEDNO — PRZETRWAĆ. Hannah budzi się w autokarze, który wypadł z szosy i utknął w zaspie śnieżnej. Tylko kilku przeżyło. Meg zostaje uwięziona w wagoniku kolejowym z pięcioma ludźmi, który wisi nad ośnieżonymi górami. Carter przebywa w schronisku narciarskim, który teoretycznie jest bezpiecznym azylem…   Zaczęło się dosyć niewinnie, by po chwili zamienić się w najbardziej przerażającą historię, jaką miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie. „Debit” to taki typ książki, który już na samym początku daje czytelnikowi znaki, że coś tu jest nie tak. I niby zaczyna się niewinnie, spokojnie, to tylko po to, by zaraz zrzucić bombę na czytelnika. Tak było w przypadku tej książki
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2024-04-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,

Nie od dziś wiadomo, że wirusy są nierozerwalną częścią otaczającego nas świata i związane są z naszym życiem. Wywołują epidemie, które potrafią zdziesiątkować ludność danego regionu nie gorzej niż działania wojenne. „Hiszpanka”, dżuma, cholera, dur, ebola. Starsi mieszkańcy Wrocławia z pewnością pamiętają epidemię czarnej ospy i zamknięcie miasta w 1963 roku. Jednak zawsze się o wirusach czytało, oglądało reportaże, były koło nas, ale rzadko miały istotny wpływ na naszą codzienną egzystencję. Do czasu. COVID i lockdown z pewnością oddziaływał na funkcjonowanie zdecydowanej większości społeczeństwa. Zagrażał bezpośrednio nie tylko zdrowiu i życiu, ale również sytuacji rodzinnej i finansowej. Najnowszy thriller C.J. Tudor DEBIT przedstawia niepokojącą wizję świata ogarniętym epidemiami...

Hannah była pasażerką autokaru, który podczas zamieci śnieżnej wpadł w poślizg i utknął w zaspie. Cześć osób zginęła na miejscu. Ci, którzy przeżyli, zaczynają walczyć o przetrwanie. Będzie im trudno: ktoś wcześniej zdemontował młotki do rozbijania szyb i pozamykał wszystkie luki w tym bagażowe. Czy komuś zależało, aby nikt nie przeżył katastrofy? Meg wraz z pięcioma osobami została odurzona i wsadzona do kolejki linowej. W wyniku awarii prądu wagonik zatrzymał się daleko od celu i wysoko, wysoko ponad górskimi szczytami. Robi się coraz zimniej, a zamknięte osoby powoli poddają się lękowi. Czy ktoś ich uratuje? Carter jest jednym z mieszkańców Azylu. Dawne schronisko narciarskie obecnie wykorzystywane jest do badań nad nową generacją szczepionek. W komorach izolacyjnych w podziemiach przetrzymywani się zarażeni ludzie, na których przeprowadza się eksperymenty. Podczas zamieci wysiada prąd, pracuje tylko generator, kiedy i on przestanie działać, padnie system bezpieczeństwa, a wtedy zaczną budzić się demony...

C.J. Tudor stworzyła thriller postapo, który mrozi krew w żyłach. Nie tylko z powodu akcji, która rozgrywa się podczas siarczystych mrozów. Wykreowana bardzo ponura wizja świata, tajne ośrodki naukowe wykorzystujące zarażonych ludzi do badań nad nowymi szczepionkami, wizja życia w epidemii, ludzkich zachowań w ekstremalnych warunkach ścina krew. Unieruchomiona kolejka górska podczas awarii prądu, wypadek autokarowy z grupą studentów, schronisko w górach, które w wyniku zamieci zostaje tylko z psującym się generatorem prądu. Przeplatające się wątki są fascynujące. Z zapartym tchem można obserwować, jak w wyniku zagrożenia życia zmieniają się relacje międzyludzkie, jak walka o przetrwanie powoduje obudzenie najniższych instynktów. Do czego zdolny jest człowiek przyparty do muru w sytuacji bez wyjścia. Krótkie rozdziały tylko potęgują ciekawość. Sprawiają, że książkę trudno jest odłożyć. Jednak prawdziwe zaskoczenie i wbicie w fotel spotka nas pod koniec lektury, kiedy okazuje się, że te trzy niesamowite historie mają wspólny mianownik. Zaskakujący, mroczny i niepokojący. Nad wszystkimi wydarzeniami krąży jak sęp DeBIT – Departament Badań nad Infekcjami Terminalnymi...

Debit to rodzaj thrillera, koło którego nie można przejść obojętnie. Albo się go pokocha, albo rzuci nim o ścianę.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2024-05-01, Ocena: 5, Przeczytałam,

,,Debit" to piąta powieść C.J. Tudor i jest to coś bardzo ciekawego - z jednej strony historia przenosi nas w świat innym niż nasz, taki po ogromnej katastrofie, zatem można ją nazwać postapo. Z drugiej mimo wszystko jest niesamowicie tej naszej rzeczywistości bliska - to tylko jedno ''jeśli", jeden krok dalej od sytuacji, w której sami jako społeczeństwo bardzo niedawno się znajdowaliśmy. Nie ma tutaj nadprzyrodzonych mocy - jest człowiek postawiony w stan zagrożenia, narażony na zarażenie się mocno śmiertelnym wirusem. Gdyby tego było mało zagrożenie jest podwójne - każdy z trójki bohaterów jest w pewnym zamknięciu, z którego bardzo możliwe, że nie doczeka się ratunku z zewnątrz. Mamy więc trzy kreacje postaci świetnie oddaje pod względem psychologicznym - obserwujemy ich reakcję na sytuację, strach, desperację, napęd do działania - oraz bardzo dobrze trzymającą w napięciu intrygę kryminalną - tak jak postacie, tak i my mam wrażenie, że budzimy się w środku historii i dopiero powoli odkrywamy jej kolejne elementy, które z początku i tak nie chcą łączyć się w spójną całość. O co w tym wszystkim chodzi? Rozwiązanie do łatwych do odgadnięcia zdecydowanie nie należy! Cała historia dodatkowo toczy się w czasie zamieci śnieżnej - zima, mróz, wszechotaczająca biel robią niesamowity klimat. Są też momenty nieco bardziej makabryczne, ale to chyba taki urok twórczości Tudor. Naprawdę pomysłowa historia, a dla mnie dobre oderwanie od typowych historii kryminalnych.

Link do opinii
Avatar użytkownika - FioletowaRoza
FioletowaRoza
Przeczytane:2024-04-22, Ocena: 5, Przeczytałam,

Jeszcze w tym roku po praz pierwszy zetknęłam się z twórczością C. J. Tudor. Książka będąca nie tylko debiutem, ale i bestsellerem, nie zachwyciła mnie swoją fabułą. Pisałam wówczas, że wykreowana historia jest przeciętna- ani zła, ani rewelacyjna. Od lat przoduję jednak ważnej zasadzie w świecie literatury- my, czytelnicy, nie powinniśmy odrzucać danego pisarza na samym starcie jego kariery. Trening czyni mistrza- to związek frazeologiczny bardzo pasujący do wciąż poszerzających się propozycji książkowych. Czy więc najnowszy ,,Debit" okazał się lepszą historią? Moim zdaniem tak- otrzymałam to, co ważne dla gatunku z mordem w tle. Niekiedy zaczynałam odczuwać strach, a dopasowane efekty klimatyczne, czyli wichury śnieżne i temperatura poniżej zera, okazały się czymś w rodzaju wisienki na torcie. Co więcej, jeszcze kilka lat temu cała fabuła byłaby bardzo, ale to bardzo na czasie...

 

W początkowych partiach tekstu ,,Debit" niemal natychmiast kojarzył mi się z dwiema produkcjami filmowymi. Pierwsza osadzona była w równie ekstremalnych, śnieżnych warunkach, natomiast druga w mrocznym i niebezpiecznym lesie. Dzięki mojemu porównaniu książkę czytało mi się z jeszcze większym zainteresowaniem, nie byłabym też zdziwiona, gdyby ,,Debit" został kiedyś zekranizowany.

 

Hannah, Meg i Carter to główni bohaterowie powieści. Cała trójka nagle znalazła się w przeogromnych tarapatach zagrażających ich życiu, a walka o przetrwanie ma tu pierwszorzędne znaczenie. Przewrócony autokar, zablokowany wagonik kolejki linowej czy życie na totalnym odludziu, a do tego zaspy śnieżne, mroźna temperatura, ryzyko wychłodzenia, a w konsekwencji brak pomocy to mieszanka, jaką zaserwowała nam pisarka. Czy cała trójka, która już widzi martwe osoby, będzie potrafiła zachować zimną krew i sprawnie współpracować z innymi osobami? Czy w obliczu potężnego zagrożenia człowiek zapomina, czym jest pomoc bliźniemu i myśli wyłącznie o sobie? Czy naprawdę drzemie w nas niemal zwierzęcy, często niezwykle niebezpieczny instynkt i chwytamy się niemal jak tonący brzytwy? Zapewniam, że w książce tej jest się czego bać, możemy niemal odczuwać opisywane w konkretnych fragmentach zimno. W naszych myślach śnieg przestaje być zabawką do tworzenia malowniczych rzeźb, a staje się ciężkim narzędziem zagrażającym słabemu człowiekowi.

 

Plusem jest też dobrze zaprojektowana okładka, która może zmylić czytelnika, ale to akurat zaleta, a nie wada. Widoczny na okładce domek w otoczeniu białego śniegu często pasuje jako tło do pocztówek świątecznych czy książek o tematyce bożonarodzeniowej, ale C. J. Tudor udowadnia, że nie zawsze jest tak sielankowo... Co znajduje się wewnątrz czteropiętrowego Azylu? Kto w nim mieszka i dlaczego budynek został ulokowany na totalnym odludziu? Czym jest także tytułowy Debit? Warto się o tym przekonać. Ja nie chcę zbyt wiele ujawniać, ponieważ istotą tej powieści jest to, by samodzielnie odkrywać mroczne karty. Z całą pewnością będzie to jednak interesujący wątek dla osób, które dostrzegają wciąż krążące i rozszerzające się po świecie zło.

 

Brak możliwości wydostania się bohaterów to tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. Problemów, a także domysłów o każdej z postaci wciąż przybywa. Dlaczego niemal nikt nie ma przy sobie jakiegoś urządzenia umożliwiającego wezwanie pomocy? Jak to się stało, że uczestnicy wypadków w ogóle nie pamiętają, dlaczego przebywają w konkretnym miejscu? Kim tak naprawdę są Hannah, Meg i Carter, jakie skrywają tajemnice? Czy mają oni ze sobą jakieś powiązania? Cóż, ja niczego nie wyjawię, ale pisarka bardzo dobrze podkreśliła, że w wyniku poważnej tragedii nawet banalne sprawy, jak choćby potrzeby fizjologiczne, zaczynają urastać do rangi niemal niemożliwych i wstydliwych do wykonania...

 

Cała książka okazała się bardzo interesująca. Sama na długo zapamiętam słowa, jakimi pisarka opisała klasyczne etapy kryzysu w życiu człowieka. Prawdą jest, że w dramatycznym momencie zawsze zawiązują się sojusze. zaczynamy odsuwać się od niezaakceptowanych postaci, w wyniku czego konflikty narastają. Początkowo chcemy pomagać, razem wyjść z dramatu, ale im dłużej wzbierają w nas nerwy, zaczynamy myśleć tylko o swoim bezpieczeństwie. To smutne, ale prawdziwe oblicze skrajnie zagrożonego człowieka.

Jest to książka przeznaczona szczególnie dla czytelników lubiących wysoką dawkę strachu, jak też dla odbiorców mocno zainteresowanych naszą światową przyszłością.  

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - aggusia
aggusia
Przeczytane:2024-04-21, Ocena: 5, Przeczytałam,

,,Zastanawiał się, kiedy następuje przemiana. Kiedy przestajemy być ludźmi i zmieniamy się w odrażające bestie. A może zawsze nimi byliśmy? Bryłami mięsa ożywionymi różdżką czarodzieja? Może śmierć niczego nam nie odbiera? Może jest powrotem do stanu naturalnego?".

 

 

 

Powieść postapokaliptyczna, klaustrofobiczna, budząca niepokój. Oblepiająca chłodem i brakiem nadziei, ale jakoś tak bardzo na czasie... Myślę, że nie ma wśród nas osoby, która nie doświadczyłaby na własnej skórze pandemii koronawirusa. Teraz już problem spowszedniał, ale pewnie wciąż pamiętamy wiosnę 2020 roku, kiedy wszystko w kraju stanęło na głowie. Lockdowny, maseczki, szpitale, testy, przeciwciała i straszne statystyki... ,,Debit" jest trochę o tym... o czymś, co może zniszczyć ludzkość, jest przerażająco realne, a jednocześnie niemal niemożliwe do powstrzymania.

 

 

 

Trzy opowiadane naprzemiennie i pozornie niepowiązane ze sobą historie zdążają do wspólnego mianownika. Każdy bohater ma swój mroczny sekret, każdy dźwiga własną historię i związaną z nią tajemnicę, a wzajemna współpraca jest tylko grą pozorów. Każdy ma misję. Każdy chce przeżyć. Komu się uda? Odpowiedzi kryje DeBIT.

 

 

 

,,Każdy coś ukrywa. Wszystko sprowadza się do wagi tajemnicy i głębi kłamstwa".

 

 

 

Początkowo czytanie szło mi tak sobie, nie mogłam załapać rytmu i wczuć się w tę historię. Zbytnio chyba rozbrzmiewały mi w głowie echa niedawnej pandemii. Ale gdy zorientowałam się, że historia nie jest tak oczywista i prosta, jak sądziłam, rozbłysła we mnie ciekawość. I nawet operowanie przez autorkę krótkimi zdaniami, za czym nie przepadam, nabrało innego wymiaru. Te krótkie słowne shoty potęgowały atmosferę grozy, podkręciły dramatyzm oraz podsycały ciekawość.

 

Zakończenie świetnie spaja wszystkie trzy epizody i sprawia, że historia staje się spójna i wiarygodna.

 

 

 

,,Wiedza nie zawsze jest dobra. A nawet jeśli jest dobra, nie zawsze wpada w dobre ręce. Jeśli wiedzę otrzyma idiota, zniszczy świat"... a Departament nie ma litości...

 

Link do opinii
Inne książki autora
Inni ludzie
C.J. Tudor0
Okładka ksiązki - Inni ludzie

Gabe, wracając pewnej nocy do domu, tkwi w korku za pordzewiałym starym samochodem. Nagle w tylnej szybie widzi twarz dziewczynki. Z jej ust wydobywa...

Płonące dziewczyny
C.J. Tudor0
Okładka ksiązki - Płonące dziewczyny

Witajcie w miejscowości Chapel Croft. W tej uroczej angielskiej wiosce w XVI wieku na stosie spalono grupę wieśniaków, w tym dwie nastolatki. Trzydzieści...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy