Recenzja książki: Dziennik uciekiniera

Recenzuje: truskawka2

Pamiętnik kobiety cierpiącej po rozstaniu. Jednak trudne emocje są tu jedynie pretekstem - do wspomnień, tworzenia wierszy wplecionych w narrację, przekazywania (Zasłyszanych czy wymyślonych przez autorkę? Nie wiemy) niesamowitych legend. Momentami przypomina to strumień świadomości. Zapisy myśli z licznymi powtórzeniami, dygresjami co chwila.

Nazwa „dziennik" jest tu trochę myląca. Nie ma bowiem podziału na dni, lecz taka forma idealnie koresponduje z treścią, czas jest bowiem płynny. W publikacji znajdziemy natomiast rozdziały. Z pozoru wprowadzać mają element uporządkowania, ale mimo tego całość jest dość chaotyczna.

Książka piękna, lecz trudna w odbiorze. Niektórych czytelników, przyzwyczajonych do tradycyjnej, liniowej narracji, mogą irytować liczne dygresje. Trzeba być skoncentrowanym, żeby nie zgubić głównych wątków. Język też jest bardzo specyficzny. Poetycki, by nie powiedzieć „przepoetyzowany". Miejscami trzeba się przedzierać przez prawdziwą dżunglę (a może raczej: gąszcz) słów. Jednak warto podjąć ten trud. W owej dżungli bowiem czekają nas soczyste owoce – zdania, wiersze i legendy pełne czystego piękna.

dr Kalina Beluch

Kup książkę Dziennik uciekiniera

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dziennik uciekiniera
Książka
Dziennik uciekiniera
Joanna Sarnecka
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Księga zaklęć
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Księga zaklęć
Najukochańsza
Joanna Jagiełło
Najukochańsza
Strach ze strychu
Radek Jakubiak
Strach ze strychu
Draka na Antypodach
Katarzyna Ryrych ;
Draka na Antypodach
Strefa interesów
Martin Amis
Strefa interesów
Stajnia pod Lipami
Magdalena Zarębska ;
Stajnia pod Lipami
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy