Lubicie mitologię słowiańską?
Ja od jakiegoś czasu mocno się zainteresowałam tym tematem, podobnie jak mitologią nordycką.
Topielica ze Świtezi to był literacki debiut autorki, teraz powraca w nowym wydaniu.
I tu ciekawostka, dopiero przy wznowieniu tą książkę poznałam 😉
Jest to piękna historia o miłości (nie tylko tej romantycznej, jak i miłości do rodziny) wzbogacona właśnie o wierzenia Słowian.
Znajdziemy tu między innymi łojmy, topielice, ondynów, bożęta i oczywiście leszego.
Chociaż nie jest tu przedstawiony jako bestia a i demony wodne miewają w sobie człowieczeństwo.
Historia wciąga nas od pierwszej strony i mimo, że czasami były zbędne opisy jak chociażby szczegóły ze studiów Marysi to jednak książkę czytało się z przyjemnością i zaciekawieniem.
Bohaterzy stawiali czoła przeciwnościom i naprzemiennie przyciągali się i odpychali niczym magnesy.
Koniec końców po wielu trudach przychodzi kres a człowiek godzi się z losem.
Zachęcam Was do zanurzenia się w ten magiczny świat i poznanie chociaż części wierzeń naszych rodzimych, bo przecież My Słowianie ☺️
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 450
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Bookszonki
W życiu Magdy, dwudziestolatki, która wkrótce ma rozpocząć studia medyczne na prestiżowej uczelni, nie ma miejsca na spontaniczność i porywy uczuć. Matka...
Młoda pani psycholog, bardzo utalentowana i jeszcze bardziej pewna siebie, za incydent niegodny terapeuty zostaje zmuszona do wyjazdu na prowincję, gdzie...