Tym razem Remigiusz Mróz powraca trzecią częścią serii z patomorfologiem Sewerynem Zaorskim „Szepty spoza nicości”. Główny bohater postanawia sprzedać dom i na dobre opuścić Żeromice. Jest trup, w zasadzie część, ale ta większa bo tylko bez głowy. Głowa może to i mały kawałek człowieka ale bez niej nie ma nic, no nie ruszysz. Burza prosi o pomoc, Seweryn pozornie się zgadza ale jak mundurowi znajdują w jego domu brakujący „łeb” to nie ma wyjścia. Domu kupcy już nie chcą. Rytualny żydowski mord, naziści, jakieś tatuaże, które mnie okropnie denerwowały, za dużo ich chociaż przyznam, szacunek bo autor odrobił lekcję. Nawet ta akcja w synagodze jest do przełknięcia pod względem organizacji służb. Ale ten romans Burzy z Sewerynem, jakoś wybitnie niemoralny akurat w tej powieści. Po prostu wykreowana niezdrowa atmosfera przykryła istotę powieści, no chyba, że to miał być romans. W czwartej części wystarczy jeden ruch aby Burza była usprawiedliwiona czego oczekuję.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-01-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 464
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Andrzej Trojanowski
Młoda kobieta ginie na osnutych mrokiem ulicach Lansing w stanie Michigan. Niezwykle skrupulatny zabójca nie pozostawia po sobie żadnych śladów...
Wszystkie pożary zgasły. Zostały tylko zgliszcza. Grupa uchodźców miała zostać w Kościelisku tylko przez trzy dni. Wójt zakwaterował ich w sali gimnastycznej...