Warszawa, rok 1965. Ola Czerniawska jest uczennicą klasy maturalnej - zdolną, ambitną, ładną, a w dodatku zakochaną z wzajemnością. Dziewczyna ma jednak swoje tajemnice. Marzy skrycie o ucieczce na Zachód. Mieszka tylko z babcią, jej matka na skutek traumy po powstaniu od lat przebywa w szpitalu psychiatrycznym, a ojca nie pamięta. Olę i jej babcię obserwuje TW Czyżyk - ale dlaczego akurat te dwie kobiety wzbudziły zainteresowanie organów bezpieczeństwa? Kto jest tajnym współpracownikiem bezpieki? I czy w związku z tym Oli uda się spełnić marzenie o wyjeździe z kraju?
Odlecieć jak najdalej znakomicie ukazuje atmosferę lat 60. - wciąż obecne ślady wojny i powstania jak cień kładących się na życiu mieszkańców stolicy, różnice między zwykłymi ludźmi a tymi uprzywilejowanymi, trudy życia codziennego, aspiracje młodych i starszych i powiewy wielkiego świata: Konkurs Chopinowski, występy ówczesnych sław, m.in. Dalidy i Elli Fitzgerald, pokazy mody. Na stronach tej powieści obok postaci fikcyjnych pojawiają się też autentyczne, jak np. ówczesny premier Józef Cyrankiewicz i osoby z jego otoczenia, Jadwiga Grabowska - dyrektorka artystyczna Mody Polskiej, czy Martha Argerich - argentyńska pianistka.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2024-05-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Poruszająca opowieść o rodzinie Winnych z podwarszawskiego Brwinowa rozpoczyna się tuż przed wybuchem I wojny światowej, a kończy po stu latach...
Przeczytane:2024-05-13, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 26 książek 2024,
Chociaż od wojny minęło ładnych kilka lat, mieszkańcy Warszawy ciągle zmagają się z jej skutkami. Ola, główna bohaterka, jest wychowywana przez babcię. Jej mama na skutek wojennych tragedii straciła zmysły i znalazła się w szpitalu psychiatrycznym. Ojciec Oli podobno zginął po wojnie rozerwany przez minę. Taka wersja jest dla Oli, dziewczyna nie znała swojego ojca. Babcia dziewczyny robi co może, żeby wydostać swoją córkę ze szpitala. Ale czy w ogóle te starania mają sens? A Ola przygotowuje się do matury, zakochuje i marzy o lepszej przyszłości. Jest bardzo ambitna, chciałaby projektować ubrania, brać udział w pokazach mody. Ale wie jedno, w Polsce to marzenie nigdy się nie spełni. Musi uciec z tego szarego, ponurego kraju na Zachód i tam rozwinąć skrzydła. Myśl o wyjeździe dodaje jej siły, żeby iść dalej. Czy Ola spełni swoje marzenia o lepszej przyszłości?
Książka znakomicie oddaje atmosferę lat 60. Wojna się skończyła, ale jest ciągle obecna w życiu mieszkańców stolicy. Podział między zwykłymi ludźmi, a tymi uprzywilejowanymi, trudy życia codziennego i marzenia o tym lepszym, wolnym świecie.
Książka opisuje obecne wydarzenia. Ale również są w niej zawarte listy babci Oli do swojej córki do szpitala psychiatrycznego jak również notatki z donosem od "Czyżyka". Ten ktoś donosi ciągle na Aleksandrę i jej babcię. Do końca nie wiadomo, kto jest tym donosicielem, ale później wszystko się wyjaśnia.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze, współczułam Oli, miała ciągle pod górkę. Na końcu mocno jej kibicowała, ale... No właśnie to zakończenie pozostawia wiele do życzenia. Wiem, że to celowe, ale trochę mi brakuje ciągu dalszego, jakiegoś epilogu. Chyba, że autorka planuje kontynuację to wtedy zakończenie można zrozumieć.
Powieść o miłości, przyjaźni, zawiedzionych nadziejach i wielkich marzeniach! Polecam:)