Eratosfera

Ocena: 6 (1 głosów)

Od wydawcy:

Ważnych bohaterów Eratosfery jest wielu, a łączą ich niewidzialne więzi, które odkrywają stopniowo, z jakąś nieodpartą, choć niezrozumiałą dla nich logiką. Czytelnik podąży za ich odkryciami, pozna tajemnice i pogmatwane losy, sięgające aż do czasów drugiej wojny i dramatycznych polsko-niemiecko-żydowskich relacji. Natknie się w swojej podróży w przeszłość na miłość i zbrodnię, cierpienie i towarzyszące mu próby wyjaśnienia przyczyn zła, na szukanie ujścia dla bólu w szaleństwie i sztuce. Przyjrzy się przejawom siły kobiet, ich niezwykłej empatii, intuicji, prymarnych instynktów i macierzyńskiej troski, jaką potrafią uwalniać w zagrożeniu, podążając za nadzieją.

Od autorki: Interesuję się psychologią twórczości. W "Eratosferze" nie ograniczają jednak tego obszaru słowa „sztuka”, „artyzm” czy „warsztat”. Twórczością jest tu również kreowanie rzeczywistości realnej – przede wszystkim pod wpływem pozornie przypadkowych wyborów czy spontanicznych decyzji. Eratosferą nazwałam więc tę umowną przestrzeń, fragment zbiorowej nieświadomości i mądrość przodków, z której czerpiemy, tworząc lub dokonując destrukcji.

 

Informacje dodatkowe o Eratosfera:

Wydawnictwo: JanKa
Data wydania: 2023-11-28
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788362247936
Liczba stron: 410

Tagi: wojna milosc tozsamosc prozapolska powiescpsychologiczna

więcej

Kup książkę Eratosfera

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Eratosfera - opinie o książce

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗟𝗮𝗯𝗶𝗿𝘆𝗻𝘁 𝗹𝘂𝗱𝘇𝗸𝗶𝗰𝗵 𝗹𝗼𝘀ó𝘄


𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑙𝑎𝑏𝑖𝑟𝑦𝑛𝑡 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑘𝑖𝑐ℎ 𝑙𝑜𝑠ó𝑤 𝑚𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖𝑒ż 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑒ś 𝑤𝑦𝑗ś𝑐𝑖𝑒. 𝐵𝑜 𝑘𝑎ż𝑑𝑦 𝑚𝑎 𝑤𝑒𝑗ś𝑐𝑖𝑒 𝑖 𝑑𝑟𝑜𝑔ę 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑑 𝑠𝑜𝑏ą. 𝐷𝑟o𝑔ę, 𝑘𝑡ó𝑟𝑎 𝑚𝑢𝑠𝑖 𝑝𝑜𝑘𝑜𝑛𝑎ć.

Styl pisania Danuty Szulczyńskiej – Miłosz poznałam w powieści 𝑃𝑜𝑑𝑠𝑧𝑒𝑝𝑡𝑦. Byłam pod ogromnym wrażeniem tamtej historii i stwierdziłam wtedy, że bardzo chciałabym czytać jak najwięcej takich mądrych w przekazie książek. Autorka długo kazała czekać na swoją nową powieść, ale warto było, bo po raz kolejny miałam okazję przeczytać literaturę z najwyższej półki. 𝐸r𝑎𝑡𝑜𝑠𝑓𝑒𝑟𝑎 to znakomita powieść, którą należy się delektować, zachwycać każdym słowem, zaczerpnąć dla siebie z niej jak najwięcej i dlatego nie da się jej połknąć jednym haustem. Trzeba sobie dać na nią czas, zanurzyć się w fabule, całym sobą i znaleźć swój rytm, by na koniec stwierdzić, że żal opuszczać tę historię. Danuta Szulczyńska – Miłosz w 𝐸𝑟𝑎𝑡𝑜𝑠𝑓𝑒𝑟𝑧𝑒 idealnie połączyła sagę rodzinną, literaturę obyczajową i historię z realizmem magicznym. Miłość do słowa autorki można wyczuć nie tylko w każdym wersie powieści, ale w tym, co można znaleźć między wierszami i trzeba się wyciszyć, zaczytać, by to wychwycić. 𝐸𝑟𝑎𝑡𝑜𝑠𝑓𝑒𝑟𝑎 bowiem to złożona i tajemnicza powieść, która zachwyca niebanalnym pomysłem, pięknym językiem i wywołuje niesamowite wrażenia. Podobało mi się w niej dosłownie wszystko. Sposób napisania, język, kreacja postaci i jej wiarygodność. To literatura z najwyższej półki, dotykająca wszystkich zmysłów, dostarczająca niezwykłych przeżyć i pozostawiająca trwały ślad na duszy.

Głównej bohaterce po latach starań, udało się zdobyć uznanie za swoją twórczość. Tak długo czekała na ten sukces, że teraz w ogóle ją nie cieszy. Wsparcia udziela jej babcia, która widzi sprzeczność i rozdźwięk pomiędzy emocjami dziewczyny w wierszach a jej prawdziwym życiem. Dostrzega, że na zewnątrz wnuczka jest zimna i niedostępna, a prawdziwa Dorota kryje się pod pancerzem z lodu, którego nie umie stopić. Ma ogromne pokłady uczuć, ale nie potrafi ich okazać. Podobnego zdania jest jej przyjaciel Mikołaj. Jedynie wielkie emocje wzbudza w Dorocie nikomu nieznana poetka Emma Wanssen. Dorota bardzo chciałaby się dowiedzieć kim była, ale czy uda się znaleźć informacje na jej temat, skoro tworzyła w pierwszej połowie ubiegłego stulecia.

Potem w ręce Doroty przypadkiem wpada list z przeszłości, Barbary do Horacego Bluma. Dorota zastanawia się, czy ta historia miała ciąg dalszy i czy ten list chciał coś jej przekazać. Przyjaciel Doroty, Mikołaj chętnie włącza się w jej prywatne śledztwo, bo jest dziennikarzem i fascynują go tematy związane z ludźmi, zagadkami i z przeszłością. Uważa, że dostali klucz do drzwi z przeszłości, który powinni wykorzystać. Jest to dopiero początek niezwykłej historii, a odkrywanie kolejnych elementów zaprowadzi ich nie tylko w przeszłość, ale także w głąb siebie.

Fabuła 𝐸𝑟𝑎𝑡𝑜𝑠𝑓𝑒𝑟𝑦 jest skonstruowana na wielu poziomach, przeszłość miesza się z teraźniejszością i nic nie jest oczywiste. Śledztwo pary bohaterów chwilami się plącze, ślady urywają, pojawiają się nowe. Niezwykle ciekawa jest kreacja bohaterów, stawianych przed trudnymi wyborami, często dramatycznymi w skutkach. Szczególną uwagę zwraca powtarzający się motyw labiryntu, symbolizujący plątaninę ludzkich losów, zarówno tych z przeszłości, jak i tych współczesnych. 𝐸𝑟𝑎𝑡𝑜𝑠𝑓𝑒𝑟𝑎 pełna jest skomplikowanych splotów wydarzeń, myśli, znaków od losu, odniesień do poezji. Autorka przejmująco opowiada o latach wojennej rzeczywistości, którą przedstawia z zupełnie innej perspektywy, z punktu widzenia dwóch kobiet, które były ściśle ze sobą związane. Basi wykluczonej ze społeczeństwa i Żydówki Estery, która nigdy nie miała możliwości ujawnienia się.

Czytanie powieści rodzi w głowie wiele pytań, ale to jedno moim zdaniem najważniejsze wysuwa się na pierwszy plan. Czy nadejdą takie czasy, że ludzie nie będą pałali do siebie nienawiścią o wszystko? Brak tolerancji, chęci zrozumienia i wszechogarniająca bezduszność to smutny obraz współczesnego świata, a życie mamy tylko jedno i jak nas zapamiętają, zależy wyłącznie od nas. Ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑚𝑛𝑖𝑒𝑗 𝑧ł𝑜ż𝑜𝑛𝑒, 𝑛𝑖ż 𝑛𝑎𝑚 𝑠𝑖ę 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑗𝑒. 𝑂𝑑 𝑝𝑜𝑐𝑧ą𝑡𝑘𝑢 𝑑𝑜 𝑘𝑜ń𝑐𝑎 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑗𝑒𝑑𝑦𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑟𝑜𝑔ą 𝑑𝑜 ś𝑚𝑖𝑒𝑟𝑐𝑖. 𝐽𝑎𝑘 𝑗ą 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒𝑚𝑦, 𝑡𝑜 𝑗𝑢ż 𝑛𝑎𝑠𝑧 𝑤𝑦𝑏ó𝑟 𝑙𝑢𝑏, 𝑐𝑜 𝑡𝑒ż 𝑠𝑖ę 𝑧𝑑𝑎𝑟𝑧𝑎, 𝑘𝑜𝑛𝑖𝑒𝑐𝑧𝑛𝑜ść.

Powieść smutna, refleksyjna i niepokojąca zarazem, ale dająca jednak nadzieję. Zarówno poetycka, jak i twarda. Melancholijna i liryczna, w której przeszłość przeplata się z teraźniejszością, miłość z nienawiścią, a zawiść z gniewem. Powieść o życiu i śmierci. O nadziei i jej braku. O szacunku do przeszłości i historii. Strasznym bólu, rozdarciu, traumie, splątanej w nadmiarze emocji. Powieść impulsywna, wrażliwa. Poezja i wojna. Piękno i śmierć. Piekło ucieczek, strachu, walki o życie, ukrywania się.

Istnieją sprawy, które same się proszą, żeby znalazł się ktoś, kto dojdzie do prawdy, ktoś, kto jest godny poznać tajemnice. Może się okazać, że jakaś niezwykła historia dotyczy właśnie nas, naszego życia. 𝐷𝑜𝑠𝑡𝑎𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑧𝑛𝑎𝑘𝑖, 𝑛𝑎𝑝𝑜𝑡𝑦𝑘𝑎𝑚𝑦 𝑟𝑜𝑧𝑚𝑎𝑖𝑡𝑒 𝑠𝑝𝑙𝑜𝑡𝑦 𝑤𝑦𝑝𝑎𝑑𝑘ó𝑤, 𝑧𝑏𝑖𝑒𝑔𝑖 𝑜𝑘𝑜𝑙𝑖𝑐𝑧𝑛𝑜ś𝑐𝑖, 𝑎𝑙𝑒 𝑝𝑦𝑡𝑎𝑛𝑖𝑒, 𝑐𝑧𝑦 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖𝑚𝑦 𝑗𝑒 𝑡𝑟𝑎𝑓𝑛𝑖𝑒 𝑜𝑑𝑐𝑧𝑦𝑡𝑎ć. […] Gdy otrzymujemy znaki, nie zawsze właściwie je interpretujemy, bo próby naukowego tłumaczenia krępują nasze pozazmysłowe odczuwanie.

Kiedyś przywiązywano uwagę do zwyczajów, tradycji, pamiątek. Dziś mamy coraz mniej przedmiotów, do których byśmy czuli sentyment. Nie ma historii zatrzymanej w przedmiotach, które tworzyłyby niezwykłą aurę i uczyły szacunku do minionego czasu, do ludzi, którzy odeszli dawno temu, do literatury do sztuki. Dziś kupujemy wszystko na chwilę, a potem się pozbywamy.

Czy tego chcemy, czy nie, każdy dom ma swoją historię, zostały w nim ślady ludzi, którzy w nim mieszkali, a dawno odeszli. Może gdybyśmy się wyciszyli, usłyszelibyśmy w ciszy ich myśli błąkające się wśród ścian. Natłok myśli, nadmiar zadań do wykonania, obowiązków i celów, nieustanne życie w pośpiechu odebrały nam wrażliwość na przeczucia i sygnały. Jednak przyjdzie dzień, gdy każdy znajdzie wyjście z labiryntu ludzkich dróg, poplątanych myśli, wiecznych zmartwień i będzie… wolny.

𝐸𝑟𝑎𝑡𝑜𝑠𝑓𝑒𝑟𝑎 to niezwykle piękna powieść, dopieszczająca wszystkie zmysły. To książka dla wszystkich, którzy lubią tajemnice, wielowarstwową fabułę, piękny język. To niesamowita powieść, o której można opowiadać bez końca, a i tak w pełni nie odda się jej niezwykłości.

𝐿𝑎𝑏𝑖𝑟𝑦𝑛𝑡 𝑚𝑎 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑜 𝑤𝑒𝑗ś𝑐𝑖𝑒 𝑖 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑜 𝑤𝑦𝑗ś𝑐𝑖𝑒. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑘𝑖 𝑚ó𝑧𝑔 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑟ó𝑤𝑛𝑖𝑒ż 𝑡𝑎𝑘𝑖𝑚 𝑙𝑎𝑏𝑖𝑟𝑦𝑛𝑡𝑒𝑚. 𝑈𝑘ł𝑎𝑑𝑎𝑛𝑘𝑎 𝑚𝑦ś𝑙𝑖 𝑖 𝑝𝑦𝑡𝑎ń, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑏𝑎r𝑑𝑧𝑜 𝑐𝑧ę𝑠𝑡𝑜 𝑠𝑎𝑚𝑒 𝑤 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑠ą 𝑜𝑑𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖ą, 𝑝𝑜𝑤𝑟𝑜𝑡𝑒𝑚 𝑑𝑜 𝑝𝑢𝑛𝑘𝑡𝑢 𝑤𝑦𝑗ś𝑐𝑖𝑎. Ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑡𝑎𝑘ż𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑙𝑎𝑏𝑖𝑟𝑦𝑛𝑡𝑒𝑚. 𝐿𝑎𝑏𝑖𝑟𝑦𝑛𝑡𝑒𝑚 𝑠łó𝑤, 𝑢𝑐𝑧𝑢ć 𝑖 𝑑𝑜ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑐𝑧𝑒ń 𝑡𝑎𝑘 𝑚𝑛𝑜𝑔𝑖𝑐ℎ, ż𝑒 𝑛𝑖𝑒ł𝑎𝑡𝑤𝑜 𝑧𝑛𝑎𝑙𝑒źć 𝑑𝑟𝑜𝑔ę 𝑝𝑜𝑤𝑟𝑜𝑡𝑛ą 𝑖 𝑟𝑜𝑧𝑤𝑖ą𝑧𝑎𝑛𝑖𝑒.

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2024-02-11, Przeczytałam,
Inne książki autora
Podszepty — Danuta Szulczyńska-Miłosz Podszepty
Danuta Szulczyńska-Miłosz0
Okładka ksiązki -  Podszepty — Danuta Szulczyńska-Miłosz Podszepty

Wszyscy jesteśmy zamknięci w pętli wiecznego powrotu… Wielki stary dwór otoczony zaniedbanym ogrodem i przeogromnym parkiem jest upiornie odpychający...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Księga zaklęć
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Księga zaklęć
Najukochańsza
Joanna Jagiełło
Najukochańsza
Strach ze strychu
Radek Jakubiak
Strach ze strychu
Draka na Antypodach
Katarzyna Ryrych ;
Draka na Antypodach
Strefa interesów
Martin Amis
Strefa interesów
Stajnia pod Lipami
Magdalena Zarębska ;
Stajnia pod Lipami
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy