Napisany z rozmachem, pulsujący grozą thriller o najnowszej technologii i złu starym, jak ludzkość. Wyborna lektura!
ROBERT MAŁECKI
Dla Oliwiera Falka targi technologiczne w Hanowerze to wydarzenie, na które czekał całe życie. Wraz ze swoim zespołem chcą dowieść, że ich dzieło -- tysiące linii komputerowego kodu -- może równać się z ludzką kreatywnością.
Tuż przed pokazem idylliczny świat Falka przeradza się w początek koszmaru, gdy jeden z jego przyjaciół, a zarazem czołowy architekt systemu, ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Kiedy transmitowane na żywo na całą Polskę wideo wstrząsa opinią publiczną, w sprawę angażuje się enigmatyczny komisarz Samuel Blom.
CZY ERA, CUDOWNE DZIECKO TECHNOLOGII, MOGŁA SIĘ ZWRÓCIĆ PRZECIWKO SWOJEMU OJCU?
JAKĄ CENĘ PRZYJDZIE ZAPŁACIĆ FALKOWI I JEGO PRACOWNIKOM ZA STWORZENIE BYTU NIEMALŻE LEPSZEGO OD NICH SAMYCH?
,,Era" to opowieść o marzeniu, którego realizacja pociąga za sobą traumy i ofiary.
Czy ktoś jest gotów podjąć się czynów makabrycznych, aby choć na moment odzyskać kontrolę nad tym, co niegdyś utracił?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-04-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 536
Przeczytane:2024-05-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, 52 książki 2024,
Co sądzicie o sztucznej inteligencji? Stanowi pomoc, rozrywkę czy stwarza zagrożenie?
Ansa to mała krakowska firma technologiczna, która ma zamiar podbić świat swoim dziełem, sztuczną inteligencją o imieniu Era. Pierwszym krokiem są wielkie targi technologiczne w Hanoverze. Kiedy Oliwier Falk, jeden z założycieli Ansy, prezentuje Erę, jego przyjaciel i również założyciel Ansy, ginie w tajemniczym wypadku samochodowym.
Era ma być przyjazną sztuczną inteligencję, która ma tworzyć scenariusze oraz generować filmy na ich podstawie. Jednak po targach, zaczyna się buntować. Prezentowany przez nią serial staje się coraz bardziej nielogiczny i dziwny. Podczas gdy zespół Ansy próbuje uporać się z problemem, w tajemniczych okolicznościach znikają kolejni założyciele firmy. Czy to Era próbuje pozbyć się swoich twórców?
"Era" to druga książka napisana przez Kamila Piechura, a pierwsza, jaką miałam okazję przeczytać. Wątek AI mocno mnie zaciekawił, ponieważ nie często spotykam go w książkach. W filmach to co innego. Pewnie znacie historię, gdzie sztuczna inteligencja przejmuje kontrolę nad światem.
Wracając, jednak do książki to muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. "Era" to spory grubasek, bo ponad 500 stronicowy, ale czyta się wybornie. Krótkie rozdziały z perspektywy różnych bohaterów oraz przerywniki w postaci skryptów serialu emitowanego przez Erę sprawiają, że przez książkę czyta się błyskawicznie. Historia stworzona przez autora jest nietuzinkowa, ale bardzo na czasie. Sztuczna inteligencja, która się uczy, która ma pomagać i bawić, w pewnym momencie zaczyna żyć własnym życiem. Czy to jest możliwe? Czy ktoś zhakował program?
Mimo że nie znam się zbytnio na nowinkach technologicznych i język informatyczny mi obcy to ta książka pochłonęła mnie bez reszty. Napięcie trzyma przez całą historię i nie ma czasu na nudę. Akcja nie zwalnia tempa. A zakończenia nie sposób się domyślić. Jest genialne i zaskakujące. Dla mnie bomba. Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku.