Maria, bohaterka powieści, jest tłumaczką i samotną matką. Wychowuje synka – owoc studenckiej miłości. Jakże wielkie okazuje się jej zdziwienie, kiedy pewnego dnia otrzymuje list z Włoch. Napisany przez ojca Marcela, który deklaruje, że dojrzał do roli ojca i chciałby nadrobić stracony czas.
Za radą przyjaciółki Maria decyduje się na podróż i tym sposobem trafia do Kalabrii. Posiadłość na skraju urokliwego miasteczka San Lorenzo Bellizi, gaj pomarańczowy, przytulny dom i pani Giuseppina z sercem na dłoni. Wszystko wydaje się idealne oprócz brata Carla – Giovanniego, który wydaje się wyjątkowym gburem.
Jaką tajemnicę ukrywają bracia?
Czy Maria na powrót zakocha się w ojcu Marcela?
I czy on wykorzysta drugą szansę?
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2024-04-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Mało kto nie kocha lata ,zagranicznych wakacji i pięknej słonecznej pogody.
Fabuła powieści "A WOKÓŁ NAS POMARAŃCZE" zabiera czytelnika w niezwykłą podróż, pełną włoskich widoków, smaków ,kultury,rodzinnej atmosfery i gościnności . Czytając książkę widać miłość Autorki do tego pięknego kraju.Włochy zachwycają pod wieloma względami. Warto przeczytać książkę, by zaznać na chwilę włoskiego dolce vita! Do tego zapach i smak pomarańczy towarzyszy człowiekowi podczas całej lektury.
"W ciągu paru sekund rodzi się we mnie poczucie, że właśnie znalazłam się tu, gdzie moje miejsce. Miejsce, którego nieświadomie szukałam przez tyle lat".
Maria wiedzie samotne życie ,poświęcając się pracy i wychowaniu syna Marcela. Nieoczekiwany list z Włoch burzy jej spokój . Ojciec Marcela w końcu prosi o szansę. Carlo chce nadrobić stracony czas,poznać jak to jest być ojcem i mieć syna . Maria sceptycznie podchodzi do listu,ale dopiero argumenty przyjaciółki powodują u niej zmianę decyzji . Posiadłość i mieszkańcy Aziendy rodziny Vici witają Marię i Marcello z otwartymi ramionami. Niestety pośród tylu życzliwych osób jest on gbur Giovanni dający do zrozumienia,że wizyta niedoszłej bratowej z bratankiem jest mu nie na rękę . Do tego Carlo nie do końca umie zachować się w pewnych sytuacjach ,doprowadzając do nieporozumień . Czy Giovanni zmieni zdanie o Marii ? Czy Carlo zda egzamin na ojcostwo ? Co takiego dzieli braci z rodziny Vici? Czy Maria odda swoje serce i co z tego wyniknie?
"Słyszę bicie własnego serca i patrzę tylko na nią. Jakby nagle ktoś po prostu zatrzymał czas. Jej niebieskie oczy są tak cholernie wymowne.Wpatrzone we mnie bez zrozumienia. Z delikatnym lękiem. Już sam nie wiem, co to jest. Odwraca się,a ja mam nieodparte pragnienie, by podejść do niej i ją przytulić".
"A wokół nas pomarańcze" pomimo swojej klimatycznej fabuły porusza szereg ważnych tematów od złamanego serca,samotności ,samotnego macierzyństwa po spory rodzinne . To tylko część tego ,co znajdziecie w książce . Autorka czaruje słowem przedstawiając magię i piękno włoskiej Calabri. Słysząc i widząc nazwę książki ,będę zawsze mieć przed oczami pomarańczowy gaj a w samym jego centrum parę ,która rozpoczyna nowy rozdział w swoim życiu . ..
Zostałam zaproszona w niezwykłą podróż czytelniczą ,smakując tą historię wszystkimi zmysłami. W tej historii wszystko dzieje się po coś . Każdy bohater otrzymał swoją rolę i odegrał ją jak najlepszy aktor . Musicie koniecznie przeczytać tą historię. Emocji i wrażeń nie zabraknie ...a wokół nich pomarańcze 🍊🍊🍊.
Marysia jest tłumaczką z języka włoskiego i samotną matką. Jej synek jest owocem studenckiej znajomości w pewnym przystojnym Włochem. Niestety mężczyzna nie chciał wziąć odpowiedzialności za syna. Do czasu... Pewnego dnia Maria otrzymuje list z Włoch, w którym ojciec Marcela zadeklaruje, że chciałby poznać syna i spędzić z nim trochę czasu. Za radą przyjaciółki Marysia decyduje się na podróż wraz z synem do Kalabrii by zobaczyć się z byłym ukochanym i jego rodziną. Na miejscu wszystko wydaje się idealne. Prawie wszystko, bo brat Carla, ojca Marcela wydaje się wyjątkowym gburem.
Tak naprawdę do tej pory miałam styczność tylko z jedną książką autorki A wokół nas pomarańcze. Jednak to spotkanie z jej twórczością sprawiło, że nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki. Po prostu nie mogłam. Pragnęłam zanurzyć się w historii, która została zapisana na kartach tej książki. Wierzyłam, że nie zawiodę się na niej...
Nie zawiodłam się. Właściwie to z każdą kolejną stroną utwierdzałam się w przekonaniu, że sięgnięcie po A wokół nas pomarańcze był wyśmienitym pomysłem. Świetnie bawiłam się przy tej lekturze. Urzekły mnie niesamowite opisy małej mieściny we Włoszech i gospodarstwa, w którym uprawiano drzewa pomarańczy. Czasami miałam wrażenie jakbym czuła ich intensywny cytrusowy zapach. Do gustu przypadła mi historia Marii, która wraz z synem wybrała się do Włoch by spotkać byłego ukochanego i poznać jego rodzinę. Niby jej losy były banalne, ale potrafiły zainteresować czytającego i zaintrygować, bo kilka razy autorce udało się mnie miło zaskoczyć.
A wokół nas pomarańcze to ciepła, chociaż momentami gorzka i sentymentalna historia, która porusza wiele ciekawych i ważnych tematów. Tym razem autorka zabiera nas w literacką podróż do Włoszech do małej mieściny, gdzie będziemy mieli szansę przechadzać się ścieżkami pośród pomarańczowego gaju. To lekka historia, z którą warto się poznać. Ja cieszę się, że miałam szansę się z nią zapoznać.
On jest dziedzicem rodzinnej fortuny. Ją zawsze wytykano palcami. Więź między tą dwójką nigdy nie powinna się wydarzyć... Lilianna wie, jak gorzka potrafi...
Miłość, namiętność i tajemnice z przeszłości, które stawiają przyszłość pod znakiem zapytania Mia Trovato ma dość życia w złotej klatce i ciągłego słuchania...
Przeczytane:2024-04-25, Ocena: 5, Przeczytałem,
W tej historii poznajemy Marię, która jest tłumaczką i samotnie wychowuje swojego synka Marcela. Pewnego dnia otrzymała list z Włoch od ojca dziecka – Carla. Za namową przyjaciółki Maria postanawia przedstawić Marcelowi Carla i jego rodzinę . Ta decyzja zapoczątkuje włoską przygodę, a kolejne wydarzenia zmienią życie Marii o 180 stopni. Jesteście ciekawi co wydarzy się w San Lorenzo Bellizzi? Który z braci zawróci Marii w głowie? Jak zakończy się wyjazd do Włoch? Sięgnijcie po książkę A wokół nas pomarańcze by poznać szczegóły tej historii .
A wokół nas pomarańcze to jedna z dwóch kwietniowych premier autorki. Okładka bardzo wiosenna, aż chciałoby się poznać historię i przy okazji skosztować pomarańczy.@ Standardowo nie będę rozpisywać się szczegółowo co do treści byście mieli taką samą frajdę jak ja podczas czytania ;)
Książka jest napisana lekkim piórem. Czyta się bardzo szybko i aż nie chce się odrywać. Autorka opisuje życiowe dylematy i konsekwencje różnych decyzji. Pomiędzy wplata opisy krajobrazu i miejsc zwiedzanych przez bohaterów. Czytając można przenieść się z bohaterami do urokliwych zakątków miasteczka, poczuć klimat a także kulturę i życzliwość tamtejszych mieszkańców. Przesympatyczni bohaterowie zwłaszcza pani Giuseppina, ale także uparci i z charakterem jak Giovanni. Bardzo ciekawa historia osadzona głównie we Włoszech, chociaż Maria pochodziła z Polski. Nie brakowało zabawnych oraz pikantnych fragmentów J Każdy znajdzie jakiś smaczek dla siebie. Czytając można bardzo przyjemnie spędzić czas i przy okazji nabrać ochoty na zwiedzanie Włoch i … zjedzenie pomarańczy. Przy tak szczegółowym opisie gaju aż ciężko się powstrzymać ;) Podsumowując, był to przyjemnie spędzony czas. Bardzo ciekawa historia z zaskakującymi zwrotami. Jak na autorkę przystało nie zabrakło nawet wątku mafijnego.
Bardzo dobrze napisana książka. Ciekawie połączone wątki. Wciąga i nie nudzi. Uwielbiam happy endy, więc czuję lekki niedosyt w wątku Marii i Giovanniego. Jeśli chcecie na chwilę oderwać się od codzienności, poczuć włoski klimat i poznać kilka słówek i legend z regionu Kalabrii koniecznie sięgnijcie po tę książkę.
W mojej ocenie: 9/10 Polecam! Warta przeczytania!
Po więcej zapraszam na IG: @zaczytanaa_sara